Dziś dla odmiany miałem piękny sen. Tak piękny, że… I tak realny… (chociaż jak się dobrze zastanowić, to bilet do USA nie mógł być taki tani). No ale nie zastanawiałem się. Tak piękny, że czułem się świetnie zaraz po przebudzeniu… do chwili aż zrozumiałem, że to sen… Chyba nigdy jeszcze nie czułem się tak źle po przyjemnym śnie jak dziś od rana. Ale to dlatego, że zawierał w sobie większość tego, czego mi trzeba do szczęścia. I wkurza mnie, że dałem się tak „oszukać”… że gdy go śniłem, myślałem, że to prawda… wręcz mi głupio.
Archiwum
-
Najnowsze wpisy
- Pornhub i te inne 9 stycznia 2021
- Podsumowanie 2020 31 grudnia 2020
- Obywatelstwo (cz.2) + zmiana dokumentów 29 listopada 2020
- 17 lat bloga 30 października 2020
- Zabezpieczony: Norymberga, Buchenwald, Flossenburg i pomniejsze ;) (Schwerin, Lubeka, Gniezno) 15 października 2020
Najnowsze komentarze
- Kamysto o Podsumowanie 2020
- wendigo o Prasówka #3
- DeadSally o Prasówka #3
- Kluskova o #jak-dobrze-być-sobą
- Kluskova o Obywatelstwo (cz.1)
Tagi
allegro bog codzienne cytaty-aforyzmy filmy filmy-trans-itp fobia-spoleczna fobie-leki-i-inne-zaburzenia forum homoseksualizm ksiazki ksiazki-trans-itp leczenie marzenia moje-zdanie muzyka o-blogu ojcostwo okazyjne osobiste pamietnikowe piosenki-teksty pisarstwo polityka praca przemyslenia przypowiesci-itp przyszlosc religia seriale smieszne sny testy transseksualizm transseksualizm-linki transseksualizm-po transseksualizm-przed transseksualizm-przed-wzmianka transseksualizm-w transseksualizm-w-wzmianka ubior wiersze wspomnienia wyjatkowe zdrowieWyszukiwarka