Zaszalałem dzisiaj i kupiłem sobie cztery pary bokserek wydając prawie 20 Euro Aaale po kolei…
Odwieczny spór „bokserki czy slipy?” przedstawia się tak, że hmm… często wypowiadają się kobiety, że im się bardziej bokserki podobają No ok, ja się również z tym zgadzam, bokserki wyglądają zawsze lepiej. Ale no… to są gacie! One mają być przede wszystkim wygodne, a nie wyglądać!
Znaczy ok – fajnie jak coś dobrze wygląda, ale nie kosztem wygody (więc naprawdę denerwuje mnie ton „wszyscy powinni nosić bokserki, bo mi się tak podoba!!!!1”. No a ja zawsze (tzn. może po fazie: „łaaa! bokserki są takie mega-męskie!”
) byłem zdania, że slipy są jednak wygodniejsze. Może dlatego, że ogólnie zawsze dążyłem do zakładania na siebie jak najmniej – tak mi wygodniej. Więc jakieś dłuższe nogawki… jakoś niee…
No aaale jakiś czas temu coś mnie naszło i kupiłem dwie pary bokserek – tak żeby dać im jeszcze szansę I kurcze… może to jednak chodzi o materiał? Bo te okazały się całkiem wygodne!
Do tego stopnia, że dziś poczyniłem ten zakup:
generalnie nie jestem przyzwyczajony płacić 4-5E za parę majtek (zwykle kupowałem 3 pary po 7zł ), ale to przecież nie o kasę chodzi… wziąłem sobie te pierwsze (lewa góra) i drugie (prawa góra), a potem patrzę, że te kurczę lewy dół to też takie fajne są – takie gejoffskie
(bo choć na zdjęciu tego nie widać, to ten czarny jest lekko taki jakby błyszczący
) i tak stoję myśląc „prawa góra, lewy dół?” więc w końcu wziąłem obie
No a te ostatnie, to już takie szerokie (i wziąłem o rozmiar większe) – były jeszcze z Simpsonami ale nigdy ich specjalnie nie oglądałem, więc wybrałem Snoopy’ego
– mają mi służyć do spania zamiast spodenek.
Tylko zawsze zastanawiało mnie jedno: czy naprawdę droższa bielizna wytrzymuje dłużej?