takietam transowe sprawy lata „po” leczeniu ;)

Byłem wczoraj u hematologa w związku z tą podwyższoną liczbą czerwonych krwinek. Dr zerknął na moje wyniki i stwierdził, że to jest jeszcze w normie (no bo jest ale pod górną granicę). Ale że wezmą mi krew do badania i sprawdzi według swoich norm (są trochę dokładniejsze). I jeszcze coś tam sprawdzi żeby wykluczyć choroby krwi, bo chociaż u mnie jest to zapewne spowodowane testosteronem, to jednak trzeba zawsze najpierw zacząć od wykluczenia możliwych chorób. Dlatego też zrobi mi USG, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku zwłaszcza z… i tu kompletnie nie wiedziałem o czym mówi, bo słowo dla mnie obce, dopiero po wizycie sobie wygoglałem tłumaczenie – chodziło o śledzionę :D No to się nowego słówka nauczyłem. No i zaraz poszliśmy do gabinetu USG, wszystko wyszło dobrze, więc powiedział że wychodzi z założenia, że to nie będzie żadna choroba tylko testosteron. Zaraz też badanie krwi i w przyszłym tygodniu wyniki, mogę zadzwonić.
Generalnie wydźwięk wizyty był trochę taki jakby był zdania: „no przecież jest wszystko ok, a wartości są jeszcze w normie” :P (a gdyby się pogarszało, to można te upusty krwi zastosować). Ale to bardzo mnie cieszy i chciałbym żeby jeszcze się faktycznie w tych ich normach okazało, bo to mi daje czas zajęcia się wreszcie tematem krwiodawstwa. Zawsze chciałem tylko nigdy nie chce mi się konkretnie za to wziąć ;) A to by było naprawdę świetne rozwiązanie w moim przypadku. Jestem zdrowy i jeszcze się zbliżam do nadprodukcji krwi ;) Ale to już chyba faktycznie ostatni dzwonek, warto się za to wziąć zanim faktycznie nie będzie za późno i te wartości wyjdą poza normę, bo wtedy to chyba i nawet dla krwiodawstwa nie będzie za dobrze.
Jak zamierzam się za to wziąć? Ano bardzo konkretnie. Zamierzam odszukać ten list z Niemieckiego Czerwonego Krzyża potwierdzający, że hormonalna terapia zastępcza nie jest przeciwwskazaniem dla krwiodawstwa, wydrukować go, napisać samemu do nich i poprosić o takie potwierdzenie zaadresowane do mnie (a załączyć tamten list do kogoś innego chcę tylko aby się na niego powołać). Jedyny problem… jak odszukać ten list :D linkowałem nawet kiedyś do niego ale już powoli nawet na swoim blogu nie wszystko umiem znaleźć :P (chyba że nie linkowałem, ale głowę dałbym że tak). Następnie mieć takie potwierdzenie jako dowód, gdyby się jakieś stacje krwiodawstwa miały rzucać. Ale i tak zanim bym w konkretne miejsce poszedł, chcę zapytać chłopaków na grupie gdzie oni chodzą krew oddawać, bo wiem że niektórzy chodzą (tylko oni są spoza miasta chyba). A w sumie to może nawet od tego ostatniego zacznę.

Za to dzisiaj rano obudził mnie telefon. Było to kilka minut po 8:00, więc dopiero co przed godziną się położyłem (po nocnej zmianie), byłem tak nieprzytomny, że przez połowę rozmowy nic nie rozumiałem kto to i czego ode mnie chce :D Może nawet spałem jeszcze XD Dobrze, że w połowie rozmowy złapałem o co chodzi. Mianowicie dzwonili z kliniki, w której byłem na konsultacji w sprawie ewentualnej poprawki mastektomii, że by mnie dr jeszcze raz chciał zobaczyć (może już ten właściwy, a może po prostu ktoś mi powie co tam uradzili). I jadę w przyszłym tygodniu. Szczerze mówiąc nie sądziłem, że zadzwonią, myślałem że sam będę musiał się przypomnieć. Jestem miło zaskoczony ;)

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.