#1076

Mam trochę nowych… no może nie nowych ale wciąż ciekawych ( ;) znaczy jak dla mnie ciekawych) wniosków na temat… siebie i mojego życia ;) Ale nie mam kiedy sklecić z tego wpisu. Czas mi teraz tak zajmują te sprawy mieszkaniowe, aaaale planuję na weekend się już przenieść :) Znaczy ja tak planowałem weekend spędzić spokojnie w nowym mieszkanku, ale znając życie, to pewnie go spędzę dopiero na przeprowadzce :D Niby nie mam tak dużo rzeczy ale jednak nie wiem czy dam radę w jedno popołudnie… Poza tym już zakupy po pracy odpuściłem, bo nie mam jednak ochoty w pół godziny obiegać całego sklepu – zostaje na sobotę. Czyli już sobota spokojna nie będzie ;) Ale: Schwebeturenschrank (PO CO) – 111 Euro za moją szafę, toż jak za darmo! :D Tylko ten sklep jest 50km odległy i może być problem z transportem :(

No dobra, ale to tak na marginesie, bo w sumie to chciałem nawiązać do pewnych wypowiedzi pani posłanki Pawłowicz. Kto jeszcze nie słyszał: „Pawłowicz o Grodzkiej: Jaka pani? Twarz boksera”
Patrzyłem ja się wczoraj na Faktach na tę panią i komentarz niniejszy cisnął mi się na usta: już kto jak kto ale pani Pawłowicz mogłaby czasem się sama w lusterku przejrzeć. Że tak zejdę do jej poziomu i ocenię urodę – wcale ładniejsza od Anny Grodzkiej nie jest (tzn. również wygląda jak późno zaczynająca leczenie emka), więc mówienie przez nią głośno takich rzeczy zakrawa mnie na jakąś parodię.
Bonus taki materiał filmowy:

Najlepsze jest to że na początku mówi jak to homoseksualiści domagają się przywilejów, bo równe prawa już mają, a w 9 minucie mówi, że jeśli pary hetero chcą z praw skorzystać, to powinny zawrzeć małżeństwo :D Aaa czyli jak mówimy o parach hetero to one mają prawa, natomiast jeśli o homo to są już przywileje – dobre :D Nie no, ja wiem że ona tu wpadła w pułapkę swojego słownictwa, ale czy to nazwać „prawa” czy „przywileje” to jak dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia – ponieważ pary homoseksualne także przywileje powinny mieć identyczne.
Ale po tym nagraniu z kolei nasuwa mi się taki komentarz: ona jest przykładem człowieka który bardzo mnie drażni (abstrahując całkowicie od tego co mówi), ekspresja, gesty, ton głosu, barwa, sposób mówienia… jak znad kufla z piwem, serio. Nie mam nic przeciwko dyskusjom nad kuflem z piwem… ;) ale nie w sejmie czy w tv przez posłankę tegoż sejmu :/ Ktoś inny skomentował: „Co za głośne, napastliwe babsko…” – czyli nie tylko ja mam widać takie wrażenia :D I to ma być prof. dr heb.? Żenujące. Kod genetyczny stanowi o płci – no rzeczywiście ;) Pani prof. dr hab. o hermafrodytyzmie czy interseksualizmie chyba nie słyszała. Żenujące jeszcze bardziej.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.